Gra:Strona 1642: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nondanych
(Automagiczne informacje) |
m (aktualizuję metryki) |
||
(Nie pokazano 18 wersji utworzonych przez 2 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Gra |
{{Gra |
||
|glebokosc=4 |
|||
|typy=Zwykła strona |
|||
|wątki=(brak wątku) |
|||
|motywy=Fryzura, Grzegorz Markowski, Niedźwiedź, Perfect, Spadanie, Śmiech, Fryzjer |
|||
|konwergencja=3 – wymagany wspólny element |
|||
|znaczniki=Potrzebuje moderacji, Potrzebuje więcej wyjść |
|||
|opis= |
|||
|istnieje=true |
|||
|datautw=2013-08-30 08:18:34 |
|||
|datamod=2013-08-30 14:46:49 |
|||
|wersji=3 |
|||
|pierwszyautor=MarMaj |
|||
|autorzy=83.30.8.34#Artur21#MarMaj# |
|||
|odwiedziny=77 |
|||
|uni_odwiedziny=70 |
|||
|odsetek_wyjść=0,0000 |
|||
|średni_czas=14,1558 |
|||
|s_w_z1=Gra:Strona 119 |
|||
|s_w_l1=63 |
|||
|s_w_z2=Gra:Strona 1,(067) |
|||
|s_w_l2=7 |
|||
|s_w_z3=Gra:Strona 668.9 |
|||
|s_w_l3=7 |
|||
|linkuje=Strona 668.9# |
|linkuje=Strona 668.9# |
||
}} |
}} |
Aktualna wersja na dzień 19:54, 23 sie 2021
Strona 1642 Strona Gry | |
---|---|
Typ strony | Zwykła strona |
Wątek | (brak wątku) |
Motywy | Fryzura, Grzegorz Markowski, Niedźwiedź, Perfect, Spadanie, Śmiech, Fryzjer |
Moc konwergencji | 3 – wymagany wspólny element |
Jakość | |
Znaczniki moderacji | Potrzebuje moderacji, Potrzebuje więcej wyjść |
Linki | |
Linkuje do | Strona 668.9 |
Liczba linkujących | 1 |
Głębokość (od Strona 1) | 4 |
Redlinki | |
Statystyki | |
Odwiedziny | 77 |
Unikalne odwiedziny | 70 |
Odsetek wyjść | 0,0000% |
Średni czas spędzony na stronie | 14,1558 s |
Inne | |
Data utworzenia | 2013-08-30 08:18:34 |
Data ostatniej edycji | 2013-08-30 14:46:49 |
Ilość wersji | 3 |
Autorzy | 83.30.8.34, Artur21, MarMaj |
Pierwszy autor | MarMaj |
Pokaż linkujące i inne pierdoły |
Narzędzia
- Przeglądaj właściwości
- Pokaż najstarsze linkujące
- Pokaż statystyki wejść na tę stronę
- Pokaż statystyki wyjść z tej strony
Strona
Pokaż na Nonsie | Edytuj na Nonsie
Słyszysz drwiące śmiechy coraz głośniej, najchętniej zapadłbyś się pod ziemię, kiedy nagle jakimś dziwnym trafem przemieniasz się w Grzegorza Markowskiego. Śmiechy na dole milkną, a ludzie wlepiają w ciebie wybałuszone oczy. Spadasz dalej przy akompaniamencie łopotania bujnej siwizny. Nie wiedząc, co zrobić, wydajesz z siebie okrzyk skalpowanego niedźwiedzia. Kiedy lądujesz, postanawiasz coś ze sobą zrobić. Nie masz za wiele czasu, tłum czterdziestolatek w koszulkach z logo Perfectu biegnie w twoją stronę. Nie masz wyboru, wpadasz do salonu fryzjerskiego, który jest tutaj.