Gra:Strona 521: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nondanych
(Automagiczne informacje) |
(Automagiczne informacje) |
||
Linia 12: | Linia 12: | ||
|pierwszyautor=Emdegger |
|pierwszyautor=Emdegger |
||
|autorzy=78.9.0.178#Argh!#Emdegger#Rose rock# |
|autorzy=78.9.0.178#Argh!#Emdegger#Rose rock# |
||
|odwiedziny= |
|odwiedziny=73 |
||
|uni_odwiedziny= |
|uni_odwiedziny=56 |
||
|odsetek_wyjść= |
|odsetek_wyjść=2,7397 |
||
|średni_czas=14, |
|średni_czas=14,8873 |
||
⚫ | |||
|s_w_z1=Gra:Strona 519 |
|s_w_z1=Gra:Strona 519 |
||
|s_w_l1= |
|s_w_l1=53 |
||
|s_w_z2=Gra:Strona 0,0009 |
|s_w_z2=Gra:Strona 0,0009 |
||
|s_w_l2=7 |
|s_w_l2=7 |
||
|s_w_z3=Gra:Strona 522 |
|s_w_z3=Gra:Strona 522 |
||
|s_w_l3= |
|s_w_l3=7 |
||
|s_w_z4=Gra:Strona 199 |
|s_w_z4=Gra:Strona 199 |
||
|s_w_l4=1 |
|s_w_l4=1 |
||
Linia 35: | Linia 34: | ||
|s_w_z9=Gra:Strona 6667 |
|s_w_z9=Gra:Strona 6667 |
||
|s_w_l9=1 |
|s_w_l9=1 |
||
⚫ | |||
}} |
}} |
||
[[Kategoria:Gra|521]] |
[[Kategoria:Gra|521]] |
Wersja z 19:47, 27 wrz 2019
Strona 521 Strona Gry | |
---|---|
Typ strony | Zwykła strona |
Wątek | Szpital psychiatryczny |
Motywy | Szpital psychiatryczny, Służba zdrowia, Buty |
Moc konwergencji | 2 – bardzo szczegółowy wątek |
Jakość | |
Znaczniki moderacji | Potrzebuje moderacji |
Linki | |
Linkuje do | Strona 522, Strona 0,0009 |
Liczba linkujących | 1 |
Głębokość (od Strona 1) | 1000 |
Redlinki | |
Statystyki | |
Odwiedziny | 73 |
Unikalne odwiedziny | 56 |
Odsetek wyjść | 2,7397% |
Średni czas spędzony na stronie | 14,8873 s |
Inne | |
Data utworzenia | 2011-10-10 11:09:22 |
Data ostatniej edycji | 2013-06-23 16:55:58 |
Ilość wersji | 5 |
Autorzy | 78.9.0.178, Argh!, Emdegger, Rose rock |
Pierwszy autor | Emdegger |
Pokaż linkujące i inne pierdoły |
Narzędzia
- Przeglądaj właściwości
- Pokaż najstarsze linkujące
- Pokaż statystyki wejść na tę stronę
- Pokaż statystyki wyjść z tej strony
Notatki
Humor jest, tylko wyglada to jak pisane o czwartej nad ranem
Strona
Pokaż na Nonsie | Edytuj na Nonsie
Gdy wreszcie przebiłeś głową drzwi od pokoju, widzisz biegnącego w Twoją stronę sanitariusza. Wywiązuje się między Wami rozmowa:
– To nie jest tak przyjemnie jak myślicie mieć łeb utkwiony w drzwiach.
– Przepraszam, zaraz wyjmiemy drzwi z pana i zamontujemy łańcuch
– Czekam do 12.39 w następną środę. Inaczej zapłacicie mi za to i będziecie do końca życia smarować grubo kanapki dżemorem. Jasne?!
Sanitariusz przestraszony wybiega, gubi kapcie.
Co robisz?
- Muszę mieć te kapcie i wysmarować je dżemorem, jak uczyła mnie matka. Wpieriod!
- Masz już tego serdecznie dosyć, więc rozwalasz system, by wygrać Grę