Gra:Strona 𝟪𝟨: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nondanych
(Automagiczne informacje)
m (aktualizuję metryki)
 
Linia 1: Linia 1:
{{Gra
{{Gra
|glebokosc=11
|typy=Początek wątku
|typy=Początek wątku
|wątki=Jesteś duchem
|wątki=Jesteś duchem

Aktualna wersja na dzień 21:47, 23 sie 2021

Strona 𝟪𝟨
Strona Gry
Typ strony Początek wątku
Wątek Jesteś duchem
Motywy Kopanie wykopki roboty ziemne, Kopniak, Lot, Lustro, Uniknięcie śmierci, Zegarek
Moc konwergencji 4 – duża swoboda
Jakość
Linki
Linkuje do Strona G2, Strona G7, Strona G5
Liczba linkujących 1
Głębokość (od Strona 1) 11
Redlinki
Statystyki
Odwiedziny 28
Unikalne odwiedziny 14
Odsetek wyjść 0,0000%
Średni czas spędzony na stronie 11,7857 s
Inne
Data utworzenia 2011-01-06 19:49:18
Data ostatniej edycji 2012-12-23 12:26:42
Ilość wersji 7
Autorzy 37.128.122.146, Argh!, Emdegger, Grrr!, ZieloneDaewooTico
Pierwszy autor Grrr!
Pokaż linkujące i inne pierdoły

Narzędzia


Strona

Pokaż na Nonsie | Edytuj na Nonsie

Jesteś martwy, ponieważ twoje HP...

...

...

...


BŁĄD SYSTEMU!


Budzisz się...

...a przynajmniej tak umiesz to w tej chwili nazwać. Poprzez szok wywołany niedawnym wydarzeniem nie jesteś w stanie na niczym się skupić. Mimo to Twoja ukochana świadomość zaczyna pracować tak intensywnie, że aż czujesz, jak dostajesz od niej potężnego kopa.

Powoli próbujesz się skoncentrować, by móc zmiarkować, co tu, do cholery, w ogóle się dzieje. Dostrzegasz, że Twoje odbicie w lustrze jest niebywale zmasakrowane i nikt się nim w tej chwili nie przejmuje. Ale czy to na pewno odbicie?

Zaraz. Zegarek znajduje się na lewej ręce, a pieprzyk, który tak Cię denerwował, bo zawsze widziałeś go po lewej stronie ust, teraz jest po prawej stronie.

Czyżbyś teraz patrzył oczami innej osoby?

Decydujesz się na zobaczenie, kim jesteś teraz. Okazuje się, że ilekroć spojrzysz na ręce, rozmywają się w powietrzu. Stóp w ogóle nie jesteś w stanie zobaczyć. Myślisz sobie: – Pewnie nadal nie jestem dość skoncentrowany i dlatego nie mogę się dokładnie przyjrzeć swojej nowej postaci.

Próbujesz zatem siebie dotknąć. To jednak jest również niemożliwe, nawet przy pomocy tych idiotycznych kikutów. Przy okazji podskakujesz i czujesz, jak wzlatujesz w powietrze...

Co robisz?