Gra:Strona 20,2

Z Nondanych
Strona 20,2
Strona Gry
Typ strony Zwykła strona
Wątek Flamandzki wieśniak
Motywy Autobus, Chłop rolnik wieśniak, Gazeta, Kanalizacja kanały ściek, Nagość negliż
Moc konwergencji 1 – możliwość zerowa
Jakość
Znaczniki moderacji Potrzebuje moderacji, Potrzebuje humoru
Linki
Linkuje do Strona 36, Strona 2424, Strona 35111, Strona 1917
Liczba linkujących 1
Głębokość (od Strona 1) 6
Redlinki
Redlinkuje do Strona 20
Statystyki
Odwiedziny 274
Unikalne odwiedziny 239
Odsetek wyjść 2,5547%
Średni czas spędzony na stronie 23,8689 s
Inne
Data utworzenia 2010-10-04 10:25:06
Data ostatniej edycji 2017-03-27 15:17:16
Ilość wersji 8
Autorzy 83.3.7.34, Emdegger, Maanvaiva, Mbot, Nnvist, Vae
Pierwszy autor Emdegger
Pokaż linkujące i inne pierdoły

Narzędzia

Notatki

Niczego nie było o samej ucieczce kanałami – proponuję dodać stronę przejściową, są wątki z kanałami. Btw, dalsze strony sugerują, że jesteśmy w Londynie – strona przejściowa powinna nas tam zabrać. Opcja z szukaniem jedzenia nie pasuje.

Strona

Pokaż na Nonsie | Edytuj na Nonsie

Routemaster 20080504 152204.jpg

Jako miłośnik kina akcji doskonale zdajesz sobie sprawę, że przewody wentylacyjne są idealnie stworzone do przeciskania się przez nie ludzi. Wentylacja kończy się na dachu; rozglądacie się, podziwiając zachód słońca. Patrzycie sobie głęboko w oczy, wtedy wywiązuje się… dość osobliwa rozmowa:

– Myślisz o tym samym, co ja myślę? – pyta chłopiec z obrazu.
– Że trzeba spieprzać, bo nas zaraz policja złapie – odpowiadasz.
– To też. Ale przede wszystkim zapisać się w historii. – mówi flamandzki wieśniak.
– Sława nic nie da. Wiem coś o tym. – mówisz, pokazując swoje cztery certyfikaty.
– Gówno prawda – kpi z ciebie wieśniak.
– Jestem Hardkorem! – krzyczysz, przypominając sobie wydarzenia spod bloku, dziesiątki już chyba lat temu.
– Nie, już nie jesteś sam. Teraz obaj będziemy Hardkorami. – odpowiada, patrząc na ciebie swymi malowanymi oczętami.
– Jesteśmy Hardkorami! – krzyczycie razem.

Zjeżdżacie po piorunochronie, wyjąc jak zwierzęta i pędzicie na przystanek. Wsiadacie do autobusu, śmierdząc niemiłosiernie. Jakaś Pani zakrywa gościowi siusiaka „Sunday Timesem”, a w pojeździe panuje absolutna panika. Słychać okrzyki:

Wstawić zboczeńca z powrotem do ram!
Jak ci flamandzki wieśniaku Brueghla i Boga nie wstyd?!
A pan kto, żeś nagusa capnął?
Gdzie jest do cholery mój „Sunday Times”?

Co robisz?