Gra:Fantasy/strona 408: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nondanych
(Automagiczne informacje) |
(Automagiczne informacje) |
||
Linia 6: | Linia 6: | ||
|pierwszyautor=Józef Piłsudski |
|pierwszyautor=Józef Piłsudski |
||
|autorzy=Józef Piłsudski#ZelDelet# |
|autorzy=Józef Piłsudski#ZelDelet# |
||
|odwiedziny= |
|odwiedziny=21 |
||
|uni_odwiedziny= |
|uni_odwiedziny=14 |
||
|odsetek_wyjść=0,0000 |
|odsetek_wyjść=0,0000 |
||
|średni_czas= |
|średni_czas=4,6667 |
||
|s_w_z1=Gra:Fantasy/strona 255 |
|s_w_z1=Gra:Fantasy/strona 255 |
||
|s_w_l1= |
|s_w_l1=7 |
||
|s_w_z2= |
|s_w_z2=Gra:Fantasy/strona 413 |
||
|s_w_l2= |
|s_w_l2=7 |
||
|s_w_z3= |
|s_w_z3=(inne) |
||
|s_w_l3=7 |
|s_w_l3=7 |
||
|s_w_z4=Gra:Fantasy/strona 414 |
|||
|s_w_l4=7 |
|||
|zawierachoose=prawda |
|zawierachoose=prawda |
||
|linkuje=Fantasy/strona 411#Fantasy/strona 412#Fantasy/strona 413#Fantasy/strona 414# |
|linkuje=Fantasy/strona 411#Fantasy/strona 412#Fantasy/strona 413#Fantasy/strona 414# |
Aktualna wersja na dzień 15:11, 29 lip 2021
Fantasy/strona 408 Strona Gry | |
---|---|
Jakość | |
Linki | |
Linkuje do | Fantasy/strona 411, Fantasy/strona 412, Fantasy/strona 413, Fantasy/strona 414 |
Zawiera znacznik <choose> | prawda |
Linkuje losowo do | Fantasy/strona 411, Fantasy/strona 412, Fantasy/strona 413, Fantasy/strona 414, Fantasy/strona śmierć |
Liczba linkujących | 1 |
Głębokość (od Strona 1) | 1000 |
Redlinki | |
Statystyki | |
Odwiedziny | 21 |
Unikalne odwiedziny | 14 |
Odsetek wyjść | 0,0000% |
Średni czas spędzony na stronie | 4,6667 s |
Inne | |
Data utworzenia | 2015-06-14 14:35:58 |
Data ostatniej edycji | 2015-06-14 18:15:25 |
Ilość wersji | 3 |
Autorzy | Józef Piłsudski, ZelDelet |
Pierwszy autor | Józef Piłsudski |
Pokaż linkujące i inne pierdoły |
Narzędzia
- Przeglądaj właściwości
- Pokaż najstarsze linkujące
- Pokaż statystyki wejść na tę stronę
- Pokaż statystyki wyjść z tej strony
Strona
Pokaż na Nonsie | Edytuj na Nonsie
:– E, ty, koleś, co się tu szwendasz? – odzywa się jeden z nich.
- – Szukam informacji o dostawcy broni dla rebeliantów – odpowiadasz.
- – My też kogoś szukamy – odpowiada zbir.
- – Kogo?
- – Ciebie.
Bandyci dobywają pał i rzucają się na ciebie. Udaje ci się wprawnym ruchem zabić jednego z nich, po czym unikasz ciosu zadanego przez drugiego i podcinasz go. Niestety potykasz się, przez co dostajesz pałą po żebrach. Na szczęście zbroja jest dość mocna, aby wytrzymać uderzenie. Lekko ranny kopiesz przeciwnika w jaja i dobijasz mieczem. Rozglądasz się po obszernym pomieszczeniu. W jednej ze skrzyń znajdujesz skrojony zamaszystą, zdradzającą arystokratyczne pochodzenie autora czcionką:
- Słuchaj, cieciu
- To wasza ostatnia dostawa broni na kredyt. W dzień następnej pełni przyślę chłopców po pieniądze. Jeśli ich nie zobaczą, nakopią ci do rzyci tak, że cię rodzona matka nie pozna. Dodatkowo możesz być pewien, że o wszystkim dowie się ten idiota Gorlas, a wtedy cały ten wasz żałosny spisek pójdzie się jebać.
- Andrzej
Imię Andrzej mówi ci niewiele, poza tym, że brzmi dość obco.