Gra:Strona 4239: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nondanych
(Automagiczne informacje) |
m (aktualizuję metryki) |
||
(Nie pokazano 2 pośrednich wersji utworzonych przez tego samego użytkownika) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Gra |
{{Gra |
||
|glebokosc=11 |
|||
|typy=Zwykła strona |
|typy=Zwykła strona |
||
|wątki=Klapkina |
|wątki=Klapkina |
||
Linia 10: | Linia 11: | ||
|pierwszyautor=Grrr! |
|pierwszyautor=Grrr! |
||
|autorzy=Grrr!# |
|autorzy=Grrr!# |
||
|odwiedziny= |
|odwiedziny=148 |
||
|uni_odwiedziny= |
|uni_odwiedziny=120 |
||
|odsetek_wyjść=0,0000 |
|odsetek_wyjść=0,0000 |
||
|średni_czas= |
|średni_czas=18,1622 |
||
|s_w_z1=Gra:Strona 4240 |
|s_w_z1=Gra:Strona 4240 |
||
|s_w_l1= |
|s_w_l1=113 |
||
|s_w_z2= |
|s_w_z2=Gra:Strona 4243 |
||
|s_w_l2= |
|s_w_l2=21 |
||
|s_w_z3= |
|s_w_z3=(inne) |
||
|s_w_l3=14 |
|s_w_l3=14 |
||
|linkuje=Strona 4243# |
|linkuje=Strona 4243# |
Aktualna wersja na dzień 20:11, 23 sie 2021
Strona 4239 Strona Gry | |
---|---|
Typ strony | Zwykła strona |
Wątek | Klapkina |
Motywy | Niemowa brak mówienia, Mentos, Ekspedientka kasjerka, Głuchota niesłyszenie ogłuchnięcie brak słuchu |
Moc konwergencji | 2 – bardzo szczegółowy wątek |
Jakość | |
Linki | |
Linkuje do | Strona 4243 |
Liczba linkujących | 1 |
Głębokość (od Strona 1) | 11 |
Redlinki | |
Statystyki | |
Odwiedziny | 148 |
Unikalne odwiedziny | 120 |
Odsetek wyjść | 0,0000% |
Średni czas spędzony na stronie | 18,1622 s |
Inne | |
Data utworzenia | 2013-07-09 17:46:51 |
Data ostatniej edycji | 2013-07-09 17:46:51 |
Ilość wersji | 1 |
Autorzy | Grrr! |
Pierwszy autor | Grrr! |
Pokaż linkujące i inne pierdoły |
Narzędzia
- Przeglądaj właściwości
- Pokaż najstarsze linkujące
- Pokaż statystyki wejść na tę stronę
- Pokaż statystyki wyjść z tej strony
Strona
Pokaż na Nonsie | Edytuj na Nonsie
Płacisz za zakup, a postać podaje Ci jedną z tubek, przy czym spogląda na Ciebie z uwagą. Bierzesz jeden z cukierków do ust. Gdy go spożywasz, gość chwyci Cię za rękę i wyszarpuje tubkę z powrotem. No tak, można się było tego domyślić – 15 groszy to cena jednego cukierka!
Niemniej, na razie wystarczy.
Dziwisz się zachowaniu sprzedawcy. Dlaczego rzucił się na Ciebie?
– Spokojnie, przecież wystarczyło powiedzieć, że tak to wygląda – mówisz do niego, ale on milczy i wzrusza ramionami.
Teraz zaczynasz rozumieć – zapewne jest głuchoniemy, a przynajmniej niemy. Przepraszasz go za kłopot i wchodzisz do budynku dworca.