Gra:Strona 2,3598414: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nondanych
m (aktualizuję metryki)
(Automagiczne informacje)
Linia 1: Linia 1:
{{Gra
{{Gra
|glebokosc=5
|typy=Zwykła strona
|typy=Zwykła strona
|wątki=Brak dżemu
|wątki=Brak dżemu
Linia 16: Linia 15:
|uni_odwiedziny=14
|uni_odwiedziny=14
|odsetek_wyjść=0,0000
|odsetek_wyjść=0,0000
|średni_czas=23,3571
|średni_czas=23,6429
|s_w_z1=Gra:Strona 2,359841
|s_w_z1=Gra:Strona 2,359841
|s_w_l1=14
|s_w_l1=14

Wersja z 14:22, 23 sie 2021

Strona 2,3598414
Strona Gry
Typ strony Zwykła strona
Wątek Brak dżemu
Motywy Bieganie uciekanie, Bóg, Drzwi, Bar mleczny
Moc konwergencji 3 – wymagany wspólny element
Jakość
Znaczniki moderacji Potrzebuje więcej wyjść
Linki
Liczba linkujących 2
Głębokość (od Strona 1) 1000
Redlinki
Statystyki
Odwiedziny 14
Unikalne odwiedziny 14
Odsetek wyjść 0,0000%
Średni czas spędzony na stronie 23,6429 s
Inne
Data utworzenia 2013-07-12 10:34:18
Data ostatniej edycji 2019-04-10 12:22:01
Ilość wersji 4
Autorzy Argh!, Maciekeki, Meddle, Ostrzyciel
Pierwszy autor Maciekeki
Pokaż linkujące i inne pierdoły

Narzędzia


Strona

Pokaż na Nonsie | Edytuj na Nonsie

Rozpędzasz się i biegniesz…

Nagle drzwi otwierają się. Rozpędzony przebiegasz przez całe zaplecze, a także tylne wyjście, wkurzony ochroniarz pędzi za Tobą, a ty próbując przed nim uciec już dawno przekroczyłeś granicę miasta…

Biegniesz dalej, okrążasz kulę Ziemską w mniej 80 dni[1], nogi odmawiają ci posłuszeństwa, lecz nadal podążasz za sam-już-nie-pamiętam-czym, nie zważając na znajdujący się na niebie napis "Patrz pod nogi debilu!"

Uciekając potknąłeś się o biedronkę, przewracasz się i lądujesz twarzą w zajęczych bobkach. Wypluwasz produkt czekoladopodobny i patrzysz jak owad budzi się z snu, wyjmuje spod skrzydeł siatkę z Biedronki i odlatuje w kierunku najbliższego monopolowego. Po jakimś czasie biedronka wraca ze sporą ilością jaboli i rozmawia z tobą:

– Trochę… <hik> kijowy sposób na rozpoczęcie tej… <hik> znajomości. <hik> Biedne skacowane owady butem budzić…
– Przepraszam, to był niefortunny wypadek
– Ale ja się nie gniewam, się nie gniewam <hik>, ja cię… szanuję, szanuję cię jak… <hik> syna, co nigdy nie miałem <hik>. – po tych słowach biedronka chwieje się, lekko podpiera się o twoje ciało, na chwilę zasypia, więc lekko ją szturchasz - A z resztą… <hik> Spałam z mordą w błocie od tygodnia i powoli zaczynałam trzeźwieć. Także ten… to nawet lepiej, to nawet lepiej… <hik>

Rozmawiacie tak dalej, biedronka okazuje się świetnym rozmówcą, doskonale odnajdującym się zarówno w tematyce politycznej, filozoficznej i ezoterycznej. Ilość wypitego wspólnie z towarzyszem alkoholu sprawiła, że poczułeś się niesamowicie senny.


Budzisz się w łóżku, w bardzo małym pokoju bez okien. Nie masz pojęcia, co to za miejsce. W kącie znajduje się szafka, na której stoi zapalona świeca. Nad łóżkiem wisi portret Napoleona Bonaparte z domalowanymi flamastrem wąsami.

Jedynym wyjściem są potężne, zbrojone drzwi.

Co robisz?

  • Jeśli chcesz otworzyć drzwi i wyjść z pokoju, kliknij tu.
  • Jeśli chcesz zajrzeć do szafki, kliknij tu.
  • Jeśli chcesz przyjrzeć się Napoleonowi, kliknij tu.
  • Jeśli chcesz walnąć głową w ścianę, kliknij tu.

Przypisy

  1. Odkrył prosty, szybki i tani sposób na podróżowanie. Juliusz Verne go nienawidzi [Zobacz jak]