Gra:Strona 1.000$: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nondanych
(Automagiczne informacje)
(Automagiczne informacje)
Linia 2: Linia 2:
|istnieje=true
|istnieje=true
|linkuje=Strona -61,1#Strona 1*#
|linkuje=Strona -61,1#Strona 1*#
|datautw=2011-01-12 13:26:20
|datamod=2013-07-11 11:05:42
|wersji=3
|pierwszyautor=Kacper314
|autorzy=77.115.16.111#Kacper314#
}}
}}
[[Kategoria:Gra|1.000$]]
[[Kategoria:Gra|1.000$]]

Wersja z 19:21, 16 wrz 2019

Strona 1.000$
Strona Gry
Jakość
Linki
Linkuje do Strona -61,1, Strona 1*
Liczba linkujących 0
Głębokość (od Strona 1) 1000
Redlinki
Statystyki
Inne
Data utworzenia 2011-01-12 13:26:20
Data ostatniej edycji 2013-07-11 11:05:42
Ilość wersji 3
Autorzy 77.115.16.111, Kacper314
Pierwszy autor Kacper314
Pokaż linkujące i inne pierdoły

Narzędzia


Strona

Pokaż na Nonsie | Edytuj na Nonsie

Chęć naprawienia błędów przeszłości, bądź zwykła ciekawość skierowała twe myśli ku koncepcji wehikułu czasu. Na swoje szczęście znajdujesz w gazecie ogłoszenie niejakiego doktora Szajbenszteina szukającego ochotników. Podążając za podanym w gazecie adresie w pół godziny dochodzisz do wielkiego szklanego budynku, z kilkoma antenami na dachu i napisem "Spółka ZUO SzajbensztainAAA" nad wejściem.

Podchodzisz do drzwi wejściowych. Po chwili otwiera Ci niezbyt wysoki, siwowłosy mężczyzna w białym fartuchu i różowymi laczkami z naszytym króliczkiem na czubku. Kręci się jak przysłowiowe gówno, wypluwając kolejne notatki z prędkością godną drukarki nawiedzonej przez ducha testu tuszu. Mimo faktu, że otworzył ci drzwi wydaje się nie zauważać twojej obecności.

– Dzień dobry, Panie Doktorze, chciałem mam się zgłosić na ochotnika eksperymentu z Wehikułem Czasu, dobrze trafiłem? – pytasz, próbując nawiązać kontakt.

– Dobrze? Można powiedzieć, że wręcz FENOMENALNIE! Tak, to JA! Doktor Wilhelm Goldryk Adolf Hitler-Szajbesztajn und Hohenstein van der Schmeterling, z TYCH Szmeterlingów. Proszę uprzejmie, niech Pana poprowadzę. – mówi entuzjastycznie do tego stopnia, że chyba zaraz zakrztusi się własną śliną albo wystrzeli jak gejzer.

Doktor z gracją serogłowego słonia przemieszcza się po laboratorium, co chwilę coś trąca, przez co przemieszczanie po laboratorium przypomina grę w klasy. Podchodzi do urządzenia przypominającego ogromną pralkę Franię. Szajbenstein naciska duży czerwony przycisk, po czym mówi:

– Jak to mówią, komu w drogę, temu… hehe, CZAS! Wskakuj Pan do środka, bo w przeciwnym wypadku za dziesięć sekund czarna dziura rozerwie nas strzępy!

Przeklinasz pod nosem swój dar przyciągania idiotów i wskakujesz do środka.