Gra:Strona 4598: Różnice pomiędzy wersjami
(Automagiczne informacje) |
(Automagiczne informacje) |
||
Linia 2: | Linia 2: | ||
|istnieje=true |
|istnieje=true |
||
|linkuje=Strona 5267.1#Strona 476687#Strona 0,113#Strona 666,6# |
|linkuje=Strona 5267.1#Strona 476687#Strona 0,113#Strona 666,6# |
||
|datautw=2013-11-09 16:49:27 |
|||
|datamod=2013-11-09 17:56:08 |
|||
|wersji=2 |
|||
|pierwszyautor=MarMaj |
|||
|autorzy=Beatrycze Budyń#MarMaj# |
|||
|odwiedziny=20 |
|||
|uni_odwiedziny=13 |
|||
|odsetek_wyjść=0,0000 |
|||
|średni_czas=43,9000 |
|||
}} |
}} |
||
[[Kategoria:Gra|4598]] |
[[Kategoria:Gra|4598]] |
Wersja z 20:38, 16 wrz 2019
Strona 4598 Strona Gry | |
---|---|
Jakość | |
Linki | |
Linkuje do | Strona 5267.1, Strona 476687, Strona 0,113, Strona 666,6 |
Liczba linkujących | 1 |
Głębokość (od Strona 1) | 1000 |
Redlinki | |
Statystyki | |
Odwiedziny | 20 |
Unikalne odwiedziny | 13 |
Odsetek wyjść | 0,0000% |
Średni czas spędzony na stronie | 43,9000 s |
Inne | |
Data utworzenia | 2013-11-09 16:49:27 |
Data ostatniej edycji | 2013-11-09 17:56:08 |
Ilość wersji | 2 |
Autorzy | Beatrycze Budyń, MarMaj |
Pierwszy autor | MarMaj |
Pokaż linkujące i inne pierdoły |
Narzędzia
- Przeglądaj właściwości
- Pokaż najstarsze linkujące
- Pokaż statystyki wejść na tę stronę
- Pokaż statystyki wyjść z tej strony
Strona
Pokaż na Nonsie | Edytuj na Nonsie
Odrobinę zawstydzony opowiadasz Putinowi o swoich zainteresowaniach. Ten ze łzami w oczach przytula cię i rzecze łamanym hindi „wiedziałem, że jesteśmy dla siebie stworzeni”. Nie wiedzieć dlaczego, zrozumiałeś jego wypowiedź w obcym języku. Dogłębnie poruszony Władimir prosi cię, abyś zamieszkał w jego domu. Zgadzasz się bez obaw, mając nadzieję na własny strój super mana. Po nabyciu samochodu wracacie do posiadłości Putina. Na jego imprezie urodzinowej bawi się miedzy innymi Barack Obama w kostiumie Myszki Minnie, członkowie Bractwa muzułmańskiego we wdzięcznych strojach Czterech pancernych i psa, Angela Merkel przebrana za Elvisa Presleya i Donald Tusk w stroju Krecika. Zdziwiony podchodzisz do Jarka Kaczyńskiego wyglądającego jak Cypisek i podajesz mu dłoń. Jest ci trochę głupio, że nie masz przebrania, ale z pomocą przychodzi ci Dalajlama odświętnie ubrany w kostium tancerki brzucha. Po chwili wtapiasz się w tłum swoim strojem Pippi Langstrumpf, niemal identycznym ze strojem żony Obamy. Nagle słyszysz krzyk przez megafon. To twój nowy najlepszy przyjaciel – Putin – zarządza grę (oczywiście, obowiązkową). Polega ona na tym, że wygrywa osoba, która najbardziej uszczęśliwi jubilata w przeciągu najbliższej godziny. Gdy prezydenci, premierzy, dyktatorzy i komuniści rozpraszają się w cztery strony domu Władimira, ty podchodzisz do Putina i na ucho szeptem zadajesz mu pytanie.
O co pytasz?
- Czy masz w piwnicy bombę nuklearną?
- Pst, szszszy szaszasza szuszuszu?
- Mogę na szybko skoczyć do Lidla?
- Czy myślałeś kiedyś o odprawieniu czarnej mszy?