Gra:Fantasy/strona 320
Fantasy/strona 320 Strona Gry | |
---|---|
Jakość | |
Linki | |
Linkuje do | Fantasy/strona 322 |
Zawiera znacznik <choose> | prawda |
Linkuje losowo do | Fantasy/strona śmierć, Fantasy/strona 322 |
Liczba linkujących | 1 |
Głębokość (od Strona 1) | 1000 |
Redlinki | |
Redlinkuje do | Fantasy/strona 323 |
Redlinkuje losowo do | Fantasy/strona 323 |
Statystyki | |
Odwiedziny | 133 |
Unikalne odwiedziny | 80 |
Odsetek wyjść | 0,0000% |
Średni czas spędzony na stronie | 17,2331 s |
Inne | |
Data utworzenia | 2013-08-07 11:36:47 |
Data ostatniej edycji | 2013-12-31 19:04:38 |
Ilość wersji | 2 |
Autorzy | Józef Piłsudski, Springsteen49 |
Pierwszy autor | Józef Piłsudski |
Pokaż linkujące i inne pierdoły |
Narzędzia
- Przeglądaj właściwości
- Pokaż najstarsze linkujące
- Pokaż statystyki wejść na tę stronę
- Pokaż statystyki wyjść z tej strony
Strona
Pokaż na Nonsie | Edytuj na Nonsie
Udajesz się w okolice północnej bramy. Czeka tam już na ciebie oddział około pięćdziesięciu elfów uzbrojonych w miecze i łuki. Gdy słońce zachodzi, wyprowadzasz ich na ulice. Prowadzisz ich prosto przed siebie zabijając każdego, kto stawia opór. Ta taktyka okazuje się na tyle genialna, że cały czas posuwacie się do przodu i nie tracicie przy tym żadnych wojowników. Wkrótce nad miastem pojawia się wielkie czerwone monstrum. Domyślasz się, że to zapewne demon przywołany przez kultystów.
Demon jest wręcz diabolicznie skuteczny. Niszczy zabudowania, tratuje żołdaków. Wkrótce pod wpływem jego działań wybucha pożar.
Wkrótce udaje się zdusić wszelkie przejawy oporu. Rozwidnia się i demon znika. Wciąż jednak pozostaje pożar, który wzniecił.