Gra:Strona 4,11
Strona 4,11 Strona Gry | |
---|---|
Typ strony | Początek wątku |
Wątek | Facet w garniturze |
Motywy | Piekło, Diabeł demon szatan, Bieganie uciekanie, Diabeł demon szatan, Facet tajniak w garniturze agent |
Moc konwergencji | 4 – duża swoboda |
Jakość | |
Znaczniki moderacji | Potrzebuje moderacji, Potrzebuje grafiki |
Linki | |
Linkuje do | Strona -0,24, Strona -7,02, Strona 979, Strona 86 |
Liczba linkujących | 5 |
Głębokość (od Strona 1) | 3 |
Redlinki | |
Statystyki | |
Odwiedziny | 855 |
Unikalne odwiedziny | 806 |
Odsetek wyjść | 0,0000% |
Średni czas spędzony na stronie | 32,7298 s |
Inne | |
Data utworzenia | 2010-04-08 18:55:21 |
Data ostatniej edycji | 2012-04-18 15:16:29 |
Ilość wersji | 5 |
Autorzy | Emdegger, Makakmax, Vae |
Pierwszy autor | Vae |
Pokaż linkujące i inne pierdoły |
Narzędzia
- Przeglądaj właściwości
- Pokaż najstarsze linkujące
- Pokaż statystyki wejść na tę stronę
- Pokaż statystyki wyjść z tej strony
Notatki
W niektórych opcjach pana w garniaku spotykamy po raz pierwszy – poprawić opis, żeby zawsze pasował.
Grafika: sawanna z przesuniętym hue (więcej czerwieni)
Strona
Pokaż na Nonsie | Edytuj na Nonsie
Bierzesz nogi za pas i uciekasz w nieznanym kierunku. Biegniesz ile sił w nogach przez kilkadziesiąt minut.
W końcu przewracasz się ze zmęczenia. Siadasz na ziemi, z trudem łapiąc oddech, po czym rozglądasz się wokół. Jesteś na jakimś pustkowiu, wokół nie ma żywego ducha. Czerwone chmury groźnie się kłębią, jakby zapowiadając burzę.
Gdy tak spokojnie siedzisz i zastanawiasz się, co robić dalej, nagle czujesz, jak ktoś kładzie Ci rękę na ramieniu. Odwracasz się i widzisz gostka w garniturze, któremu właśnie uciekłeś.
– Już sobie pobiegałeś? To chodź w końcu, szkoda mi czasu na ciebie.
Co robisz?
- Jeśli chcesz pójść za nim, kliknij tu.
- Jeśli chcesz zapytać go, jakim cudem tak szybko Cię znalazł, kliknij tu.
- Jeśli chcesz kopnąć go z półobrotu, kliknij tu.
- Jeśli chcesz umrzeć, kliknij tu.