Gra:Strona 1359,17: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nondanych
(Automagiczne informacje)
Linia 2: Linia 2:
|typy=Śmierć
|typy=Śmierć
|wątki=Kariera młynarza
|wątki=Kariera młynarza
|motywy=Młyn,Młynarz,Praca zawód kariera,Krew
|motywy=Młynarz,Praca zawód kariera,Krew
|konwergencja=2 – bardzo szczegółowy wątek
|konwergencja=2 – bardzo szczegółowy wątek
|istnieje=true
|istnieje=true

Wersja z 21:26, 26 kwi 2020

Strona 1359,17
Strona Gry
Typ strony Śmierć
Wątek Kariera młynarza
Motywy Młynarz, Praca zawód kariera, Krew
Moc konwergencji 2 – bardzo szczegółowy wątek
Jakość
Linki
Linkuje do Strona 83
Liczba linkujących 1
Głębokość (od Strona 1) 1000
Redlinki
Statystyki
Odwiedziny 14
Unikalne odwiedziny 12
Odsetek wyjść 0,0000%
Średni czas spędzony na stronie 54,9286 s
Inne
Data utworzenia 2020-03-10 20:43:28
Data ostatniej edycji 2020-03-10 20:43:28
Ilość wersji 1
Autorzy IHaveCripplingDepression
Pierwszy autor IHaveCripplingDepression
Pokaż linkujące i inne pierdoły

Narzędzia


Strona

Pokaż na Nonsie | Edytuj na Nonsie

Pełny odwagi oraz wrodzonej ciekawości wsadzasz ręce do młynka. Słychać satysfakcjonujący dźwięk mielenia, oraz trzask łamanych chrząstek i kości. Uśmiechasz się do siebie głupio, a krew bryzgająca po pokoju przypomina Ci czarne kleksy, które musiałeś opisywać na ostatniej wizycie w psychiatryku. Nagle drzwi do pokoju się otwierają, wchodzi do niego kilku mężczyzn, mimo że nie oczekiwałeś gości. Odruchowo ułożyłeś ręce w gardę, ale tylko upiCenzura2.svgiłeś im garnitury. Nawiązuje się dialog:


OdpiCenzura2.svgcie się ode mnie, jestem profesjonalnym mielinia... mielnikarz... No mam licencję, kCenzura2.svga, leży na stole!

Spokojnie proszę pana, my nie o to, przyszliśmy wręczyć panu Nagrodę Darwina!

Nagrodę... kogo? Ale przecież ja nic życiu nie wygrałem!

Zawsze musi być ten pierwszy raz! Jesteśmy panu wdzięczni za dbanie o pulę genetyczną naszego gatunku i eliminowanie z niej niepotrzebnych errorów. Proszę, niech pan weźmie tą statuetkę.

Po czym wręcza Ci nagrodę, wsadzając pod pachę. Masz ochotę uścisnąć mu rękę, ale nie masz jak, więc wykonujesz ruch salutowania, a potem padasz na ziemię martwy z powodu utraty krwi...