Gra:Strona 870,1: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nondanych
Linia 2: | Linia 2: | ||
|typy=Początek wątku |
|typy=Początek wątku |
||
|wątki=Podejrzana dzielnica |
|wątki=Podejrzana dzielnica |
||
|motywy=Burdel dom publiczny, Facet tajniak w garniturze agent, Knajpa pub, Sklep monopolowy, Skrzyżowanie, kamienica, Horror |
|motywy=Burdel dom publiczny, Facet tajniak w garniturze agent, Knajpa pub, Sklep monopolowy, Skrzyżowanie, kamienica, Horror thriller |
||
|konwergencja=5 – pełna dowolność |
|konwergencja=5 – pełna dowolność |
||
|znaczniki=Potrzebuje humoru, Potrzebuje grafiki, Potrzebuje więcej wyjść, Świetna strona |
|znaczniki=Potrzebuje humoru, Potrzebuje grafiki, Potrzebuje więcej wyjść, Świetna strona |
Wersja z 12:47, 1 cze 2020
Strona 870,1 Strona Gry | |
---|---|
Typ strony | Początek wątku |
Wątek | Podejrzana dzielnica |
Motywy | Burdel dom publiczny, Facet tajniak w garniturze agent, Knajpa pub, Sklep monopolowy, Skrzyżowanie, kamienica, Horror thriller |
Moc konwergencji | 5 – pełna dowolność |
Jakość | |
Znaczniki moderacji | Potrzebuje humoru, Potrzebuje grafiki, Potrzebuje więcej wyjść, Świetna strona |
Linki | |
Linkuje do | Strona 870,4, Strona 870,5 |
Liczba linkujących | 0 |
Głębokość (od Strona 1) | 1000 |
Redlinki | |
Statystyki | |
Odwiedziny | 102 |
Unikalne odwiedziny | 78 |
Odsetek wyjść | 5,8824% |
Średni czas spędzony na stronie | 39,5104 s |
Inne | |
Data utworzenia | 2010-08-22 00:07:01 |
Data ostatniej edycji | 2017-03-17 14:17:14 |
Ilość wersji | 4 |
Autorzy | Luzakdmx, Mbot, Michalwadas, Nnvist |
Pierwszy autor | Luzakdmx |
Pokaż linkujące i inne pierdoły |
Narzędzia
- Przeglądaj właściwości
- Pokaż najstarsze linkujące
- Pokaż statystyki wejść na tę stronę
- Pokaż statystyki wyjść z tej strony
Notatki
Dodać ciekawe wyjścia, może jest jakiś wątek z kręceniem horroru?
Strona
Pokaż na Nonsie | Edytuj na Nonsie
Idziesz wąską drogą wyłożoną kostką brukową. Otaczają Cię, w większości, stare kamienice.
To byłoby wspaniałe miejsce, żeby nakręcić jakiś poje horror. – przyznajesz w duchu. Nigdzie śladu sklepu mięsnego. Tylko puby, monopolowe, nawet jeden burdel był po drodze. Robi się coraz chłodniej. Nie wiesz, czy to miejsce tak na Ciebie działa, czy naprawdę temperatura zmalała.
Hey Ty! – zawołał mężczyzna w garniturze wychylający się z drzwi od kamienicy – Mam do Ciebie sprawę!
Co robisz?