Gra:Strona 1802: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nondanych
m (aktualizuję metryki) |
|||
(Nie pokazano 9 pośrednich wersji utworzonych przez tego samego użytkownika) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Gra |
{{Gra |
||
|glebokosc=16 |
|||
|typy=Zwykła strona |
|typy=Zwykła strona |
||
|wątki=Klapkina wiele lat później |
|wątki=Klapkina wiele lat później |
||
Linia 10: | Linia 11: | ||
|pierwszyautor=Grrr! |
|pierwszyautor=Grrr! |
||
|autorzy=Grrr!# |
|autorzy=Grrr!# |
||
|odwiedziny= |
|odwiedziny=7 |
||
|uni_odwiedziny= |
|uni_odwiedziny=7 |
||
|odsetek_wyjść=0,0000 |
|odsetek_wyjść=0,0000 |
||
|średni_czas= |
|średni_czas=25,1429 |
||
|s_w_z1= |
|s_w_z1=Gra:Strona 1803 |
||
|s_w_l1= |
|s_w_l1=7 |
||
|s_w_z2=Gra:Strona 1800 |
|||
|s_w_l2=2 |
|||
|s_w_z3=Gra:Strona 1803 |
|||
|s_w_l3=2 |
|||
|transkluduje=Strona 1804# |
|transkluduje=Strona 1804# |
||
}} |
}} |
Aktualna wersja na dzień 19:55, 23 sie 2021
Strona 1802 Strona Gry | |
---|---|
Typ strony | Zwykła strona |
Wątek | Klapkina wiele lat później |
Motywy | Kaptur, Śmiech, Cukierki, Kolejnictwo, Świeca, Zagadka |
Moc konwergencji | 3 – wymagany wspólny element |
Jakość | |
Linki | |
Transkluduje | Strona 1804 |
Liczba linkujących | 2 |
Głębokość (od Strona 1) | 16 |
Redlinki | |
Statystyki | |
Odwiedziny | 7 |
Unikalne odwiedziny | 7 |
Odsetek wyjść | 0,0000% |
Średni czas spędzony na stronie | 25,1429 s |
Inne | |
Data utworzenia | 2013-07-09 17:50:10 |
Data ostatniej edycji | 2013-07-09 17:50:10 |
Ilość wersji | 1 |
Autorzy | Grrr! |
Pierwszy autor | Grrr! |
Pokaż linkujące i inne pierdoły |
Narzędzia
- Przeglądaj właściwości
- Pokaż najstarsze linkujące
- Pokaż statystyki wejść na tę stronę
- Pokaż statystyki wyjść z tej strony
Strona
Pokaż na Nonsie | Edytuj na Nonsie
Rozmówca śmieje się (a przynajmniej śmiałby się, gdyby mógł, więc wydaje obce dźwięki):
– Nie, tym razem mogą być dwa cukierki[1] za darmo; co ty na to? – odczytujesz z tabliczki.
Chyba na razie masz dość przygód[2], więc uprzejmie odmawiasz. Zresztą, tak naprawdę pracujesz dla dobra kolei, nie?
Czekasz. Zakapturzony osobnik wyjmuje z kieszeni świeczkę i zapisuje, tym razem na ścianie (ku Twemu zrozumiałemu oburzeniu):
–Weź ją. To jedyne, co dało się uczynić. Tylko pamiętaj, by zapalić ją dopiero wtedy, kiedy będziesz na to gotowy.
Przyjmujesz ten dziwny prezent, po czym gość znika. No tak, zagadki. To zawsze zaczyna się tak samo...
Co robisz?
- Nie przestrzegam rady i zapalam świeczkę teraz.
- Zostawiam świeczkę tutaj.
- Zabieram przedmiot, po czym wychodzę z tego miejsca.
Przypisy