Gra:Strona 4921: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nondanych
(Automagiczne informacje)
Linia 4: Linia 4:
|motywy=Dresiarz,Awokado,Zabójstwo morderstwo
|motywy=Dresiarz,Awokado,Zabójstwo morderstwo
|konwergencja=2 – bardzo szczegółowy wątek
|konwergencja=2 – bardzo szczegółowy wątek
|istnieje=false
|istnieje=true
|linkuje=Strona 770,6#
|datautw=2020-02-21 23:01:41
|datamod=2020-02-21 23:12:20
|wersji=2
|pierwszyautor=IHaveCripplingDepression
|autorzy=IHaveCripplingDepression#Stim#
|odwiedziny=29
|uni_odwiedziny=20
|odsetek_wyjść=0,0000
|średni_czas=28,5517
|s_w_z1=Gra:Strona 4920
|s_w_l1=20
|s_w_z2=Gra:Strona 770,6
|s_w_l2=9
}}
}}

[[Kategoria:Gra – redlinki (tryb klasyczny)|4921]]
[[Kategoria:Gra|4921]]

Wersja z 14:23, 19 kwi 2020

Strona 4921
Strona Gry
Typ strony Zwykła strona
Wątek Spotkanie z Dziewczyną
Motywy Dresiarz, Awokado, Zabójstwo morderstwo
Moc konwergencji 2 – bardzo szczegółowy wątek
Jakość
Linki
Linkuje do Strona 770,6
Liczba linkujących 1
Głębokość (od Strona 1) 1000
Redlinki
Statystyki
Odwiedziny 29
Unikalne odwiedziny 20
Odsetek wyjść 0,0000%
Średni czas spędzony na stronie 28,5517 s
Inne
Data utworzenia 2020-02-21 23:01:41
Data ostatniej edycji 2020-02-21 23:12:20
Ilość wersji 2
Autorzy IHaveCripplingDepression, Stim
Pierwszy autor IHaveCripplingDepression
Pokaż linkujące i inne pierdoły

Narzędzia


Strona

Pokaż na Nonsie | Edytuj na Nonsie

Atmosfera w pokoju rośnie, tylko Twoja psychopatyczna dziewczyna patrzy się na was w spokoju, mieszając swojego drinka. Dresiarz w końcu zdał sobie sprawę, że jesteś jedyną przeszkodą do zapisania kolejnej dziewczyny w swoim portfolio.

Powinieneś był zostać pod monopolowym, ty mały skuCenzura2.svgynu!

Po czym rzuca się na ciebie z pięściami. Ty jednak jesteś szybszy. Unik, szybka kontra – cios w żebra. Przeciwnik zdezorientowany, uwalnia prawy sierpowy z półobrotu. Do przewidzenia. Błyskawiczne uchylenie, łapiesz za jego rękę. W pokoju słychać głuchy odgłos wyłamywanego barku. Dres z krzykiem pada na ziemię, jego twarz nabywa odcienia czerwieni z każdym tępym uderzeniem w czaszkę. Przepełniony szałem bitewnym łapiesz swoje awokado, które dotychczas było tylko biernym obserwatorem tego cyrku. Budzą się w Tobie dzikie instynkty, o które nigdy byś się nie podejrzewał. Ze wściekłą furią wsadzasz awokado w gardło dresa. Niepozorny owoc okazuje się w Twoich rękach śmiercionośną bronią i zostaje z niesamowitą siłą wsadzone w przełyk ortalionowego rycerza. Okazało się, że jest uczulony na to biedne dzieło natury, w wyniku czego jego i tak już zakrwawiona głowa robi się coraz bardziej napuchnięta, aż w końcu wybucha, pozostawiając krwawą miazgę po całym pokoju. Zmęczony, ale i upojony zwycięstwem padasz na podłogę i powoli uspokajasz się