Gra:Strona 4685.0

Z Nondanych
Strona 4685.0
Strona Gry
Typ strony Restart
Wątek (brak wątku)
Motywy Denaturat, Sklep monopolowy, Justyna Kowalczyk, Kazik Staszewski
Moc konwergencji 4 – duża swoboda
Jakość
Znaczniki moderacji Potrzebuje więcej wyjść
Linki
Linkuje do Strona 1
Liczba linkujących 1
Głębokość (od Strona 1) 6
Redlinki
Statystyki
Odwiedziny 148
Unikalne odwiedziny 141
Odsetek wyjść 0,0000%
Średni czas spędzony na stronie 40,8243 s
Inne
Data utworzenia 2013-11-30 17:05:01
Data ostatniej edycji 2013-11-30 17:05:01
Ilość wersji 1
Autorzy MarMaj
Pierwszy autor MarMaj
Pokaż linkujące i inne pierdoły

Narzędzia

Notatki

Dobra alternatywa dla zwykłej strony z żyłem Mietkiem, tylko oczywiście wyjścia sensowne muszą być.

Strona

Pokaż na Nonsie | Edytuj na Nonsie

Szybkim krokiem kierujesz się w stronę najbliższego monopolowego. Niestety, nie potrafisz biegać tak szybko jak Justyna Kowalczyk i gdy docierasz pod drzwi sklepu okazuje się, że jest już po 20! Sklep został zamknięty i żadnych żuli pod nim nie spotkasz. Najbliższy nocny jest 5 kilometrów drogi stąd, jakoś nie masz ochoty iść tak daleko. Z nadzieją obchodzisz sklep dookoła i zauważasz wybitą szybę. Bez namysłu wskakujesz do wnętrza budynku. Dostrzegasz dość spory magazyn po brzegi wypełniony napojami bogów różnych marek. Pośród nich buszują liczni znawcy tematu. Nie wiesz, którego poprosić o radę w dręczącej cię sprawie, ale po chwili zapominasz o celu swojej wędrówki. Otwierasz leżącą w pobliżu butelkę denaturatu i już czujesz, że zbliża się do ciebie zegarmistrz światła purpurowy, kiedy w ramię szturcha cię sam Kazik Staszewski. Przez moment myślisz, że to zegarmistrz chce cię ze sobą zabrać, ale domyślasz się, że osoba, która za tobą stoi, ma zupełnie inne zamiary. Marszczysz brwi i robisz głupią minę, po czym przedstawiasz się nowemu kumplowi jako Kunegunda Gżegżółka. Ten robi wielkie oczy i daje ci w twoja biedną twarz ogromnym, fosforyzującym glanem z głową psa. Tracisz przytomność i... ta daaaam!!!